moje dziwactwa

♥ Zawsze gdy się budzę otwieram najpierw lewe oko. Nie potrafię najpierw otworzyć prawego, lub obu na raz. Nie wiem skąd to się wzięło, ale robię to nawet nieświadomie. 

ahahahh

♥ Mam jakąś fobię dotyczącą robaków. Właściwie, nie wiem, czy można to nazwać fobią, ale myślę, że to jest coś więcej niż zwykłe, dziewczęce obrzydzenie przez owadami i robakami. Jak zobaczę jakiegoś robaka to aż mnie wzdryga i serce mi zaczyna mocniej walić. Nie mogę nawet na niego patrzeć, tak mnie obrzydza! Przykład z niedawna: U mnie na szafie siedział jakiś obrzydliwy robako-owad. Na początku myślałam, że coś mi się do szafy przykleiło, ale jak podeszłam bliżej to... o fuuj! Wyszłam od razu z pokoju i błagałam mamę lub tatę żeby mi to coś zabili i zabrali z pokoju. Rodzice powiedzieli żebym sama to zrobiła, albo poprosiła brata. On zgodził się, ale powiedział, że sama będę miała to wynieść, bo on się brzydzi (100% facet!). Siedziałam przed pokojem z pół godziny, aż w końcu tata się zlitował i mi go zabił i wyniósł. Dziękuję tato!

♥ Zawsze gdy się denerwuję (jest sprawdzian, ktoś mnie pyta, ktoś na mnie krzyczy etc.) łapię kolczyk i zaczynam go obracać w uchu. Boże, ja nawet nie wiem kiedy to robię!

♥Od niedawna ciągle mówię lol, chociaż to słowo bardzo mnie wkurza.

♥ Jeżeli ktoś wyzywa moich idoli, przyjaciół, rodzinę to aż mam ochotę pojechać do niego z czołgiem i skopać mu tyłek.

♥ Mimo tego, że wiem, że w szafkach nie ma słodyczy i tak zaglądam tam 10 razy na minutę z myślą "a może coś przegapiłam".

♥ Tylko raz w życiu zrobiłam sobie zdjęcie z dzióbkiem. Właściwie dzisiaj był to drugi raz. Nienawidzę go robić. 

♥ Mam dużo ambicji, ale jestem bardzo leniwa.

♥ Kiedy piszę z kimś z zagranicy po angielsku to zawsze zanim komuś wyślę to co napisałam sprawdzam w tłumaczu czy dobrze. Nawet gdyby to było słowo tak proste jak monday to muszę sprawdzić czy nie popełniłam w pisowni jakiegoś błędu. Podczas mówienia tak nie mam. Mówię i już, popełnię błąd to trudno.

♥ Chyba jeszcze nigdy nie wygrałam w konkursie w którym wygrywa się poprzez wylosowanie zwycięscy. 

♥ Zawsze nienawidziłam, nienawidzę i będę nienawidzić ryb. Po prostu... fuuj! Okropność. Nie potrafię ich zjeść.

♥ Masła również nie lubię od dziecka, ale myślę, że co do niego się przełamię. Do ryb nigdy!

Zapraszam na bloga: weronikafashionphotography.blogspot.com