bal szóstoklasisty

Heeeej!
Dzisiaj przychodzę do Was z postem o balu szóstoklasisty który miałam wczoraj. Powiem Wam, że jakiś miesiąc temu w ogóle nie chciało mi się iść na ten bal, bo myślałam, że to tylko taka dyskoteka z "elegantszymi" ciuchami i jedzeniem. Z jednej strony to prawda, ale z drugiej... to jednak nie jest to samo. Ta atmosfera, świadomość, że to ostatni bal w tej szkole, z tymi ludźmi... Bal trwał od 16.30 i trwać miał do 20.30, jednak przeciągnęliśmy do 21.00, co i tak było za mało. Wolałabym żeby trwał jeszcze do 22.00, albo 23.00, albo 24.00...
Mimo tego, że było baaaaaardzo gorąco, bo na dworze 30 stopni, a w zatłoczonej szkole to już w ogóle dwa razy tyle to i tak nie żałuję, że przyszłam. Jak to wyglądało? o 16.30 poszliśmy do świetlicy gdzie były poustawiane stoły z jedzeniem. Usiedliśmy klasami, a jakoś 16.35-16.40 poszliśmy tańczyć, ale koło 17.00 przyjechała pizzaaaaaaa więcc.. wróciliśmy, zjedliśmy i koło 17.15 znowu wróciliśmy tańczyć. Wtedy to już można było sobie chodzić po szkole gdzie się chce, ale i tak większość czasu wszyscy spędzali na parkiecie. Było dużo szybkich piosenek, ale ok. co 3-4 piosenkę szybką leciał wolny. Oooo słodkooo <3 Na początku się wstydziłam tańczyć z chłopakiem hahaha, ale później jak raz zatańczyłam to było już okej.
Teraz przygotujcie się na masę zdjęć, jest ich ponad 60. Ogólnie miałam zrobionych ponad 100, ale były rozmazane niektóre itp.

takie tam przed wyjściem na szybko, więc jakość słaba.

To podsumowując na balu było świeeeeeeeeeeeeeeeeeeetnie i w ogóle chciałabym jeszcze raz. :)

Chciałabym Was też poinformować, że raczej na pewno przestanę nagrywać filmiki póki nie dostanę nowego aparatu (zbieram na nowy, mam już upatrzonych kilka, ale muszę uzbierać kasę) czyli do około.. końca roku.. Poza tym i tak nikt nie ogląda hahah xd, bo jak jest post to 30-40-50 komentarzy, a jak filmik to 20 ok, więc.. to jest jednoznaczne. 

Mieliście/macie coś takiego jak "bal szóstoklasisty"?