spring ☼

Heii! ♥

Jak tam u Was z pogodą? Do mnie już chyba zbliża się wiosna. I oby tak już zostało, a nie, że za kilka dni znowu napada śniegu. Dzisiaj było u mnie +10 stopni, świeciło słońce, było bezchmurne niebo... Myślałam, że nie działa mi termometr, ale kiedy wyszłam na dwór, to faktycznie było ciepło i aż czuło się to wiosenne powietrze, nawet śnieg stopniał! Lubicie wiosnę? Ja tak, przynajmniej zdecydowanie bardziej od zimy. Zimą aż odechciewa mi się żyć, wychodzić na dwór gdy wieje, jest śnieg i głupie -20 stopni, a wiosną... wiosną dostaję wielkiego kopa do życia! 

Teraz sobie tak myślę... I to takie dziwne. Już wiosenna temperatura, a jeszcze tydzień temu miałam ferie i była minusowa temperatura. Tak samo to, że wiele z Was teraz ma lub nawet dopiero będzie miało wolne. 

Ale szczerze mówiąc wolałabym mieć ferie w takiej temperaturze jak jest teraz niż w takiej jak ja miałam. Bo, jak już wspomniałam, w takiej pogodzie nie chciało mi się wstawać, wychodzić z domu, gdziekolwiek się ruszać, a teraz zrobiłabym to bardzo chętnie. Świetnie, że teraz mam szkołę i ten tydzień cały zawalony kartkówkami i sprawdzianami.

Jeśli już o tym mowa to dzisiaj, nie licząc dwugodzinnego wyjścia na dwór, cały czas się uczyłam. Teraz, po napisaniu posta znowu będę musiała to zrobić, a później jeszcze przeczytać lekturę... 

Lubicie wiosnę?

Jak tam u Was z pogodą?