jak poradzić sobie ze stresem?

Hej! ♥

Tak, wiem, dawno nie pisałam. Posty pojawiają się rzadko, ale tak jak to wspomniałam w ostatnim wpisie- staram się wykorzystywać wolne jak najlepiej. Praktycznie całe dnie wolne spędzam poza domem. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy i za trzy dni znowu będę musiała wrócić do szkoły. Na szczęście, tylko na trzy dni, a później znowu majówka. Muszę Wam przyznać, za co możecie być źli, że przez to wolne mało kiedy myślę o blogu. Jedynie wieczorem. Szczerze mówiąc, to po prostu nie mogę znaleźć chwili, żeby usiąść i cokolwiek Wam napisać ponieważ, większość wolnych chwil spędzam ze znajomymi. Na szczęście dzisiaj wieczorem stwierdziłam, że wrócę do domu już o 18, a nie po 21, żeby mieć taki spokojniejszy wieczór i czas na napisanie posta, obejrzenie serialu, poczytanie książki. Mimo tego, że kocham spędzać czas z przyjaciółmi, to taki spokojny wieczór w samotności każdemu czasem się przyda. 

Nie chcę znowu pisać do Was zwykłego posta o codzienności, więc pomyślałam, że mogłabym dzisiaj Wam podać kilka pomysłów, na odstresowanie się. Wpadłam na to, głównie przez to, że teraz są te testy gimnazjalne i wiele osób mówi o tym jak bardzo się stresują, a ja sama również często mam takie momenty, że dopada mnie ból brzucha, głowy, trzęsą mi się dłonie i podbródek i mam ochotę zamknąć się gdzieś i w samotności uspokoić. Jednak nie zawsze mamy taką możliwość, więc dzisiaj przedstawię Wam kilka sposobów na pozbycie się tego niemiłego uczucia.

Ale skąd bierze się stres? Zazwyczaj pojawia się w sytuacjach, gdy mamy zbyt wiele spraw na głowie. To kłótnia z przyjaciółką, to sprawdzian z matematyki, to zadanie domowe, to złe samopoczucie, to wiele obowiązków, problemy sercowe. Przelatują nam przez głowę wtedy setki myśli, nie potrafimy skupić się porządnie na jednej czynności, zaczynami się denerwować, trzęś się, myśleć tylko o tym, że nie zdążymy wykonać tych wszystkich zajęć. Jednym z najlepszych sposobów byłoby po prostu nie branie na siebie aż tylu obowiązków, bo człowiek nie jest w stanie ogarnąć tylu rzeczy naraz. Żyje w ciągłym stresie, pod presją... Jednak co zrobić gdy mimo wszystko, przy najzwyklejszych czynnościach dopada nas stres?

♥Zapomnieć o wszystkim- jeden ze sposobów na odstresowanie się, jest po prostu zapomnienie o problemach. Zrobienie czegoś, co sprawia nam przyjemność i skupi nasze myśli na czymś miłym i przyjemnym, a nie tylko na złych stresujących nas rzeczach.

♥Śpiew-  słyszałam, że śpiewanie pozawala uwolnić się od stresu. Ale sama też nieraz się o tym przekonałam. Lubię włożyć do uszu słuchawki, puścić muzykę najgłośniej jak się da, śpiewać i tańczyć przed lustrem. To faktycznie działa! Od razu czuję się szczęśliwsza i mam motywację do działania.  

♥Posłuchać muzyki- mnie bardzo uspokaja posłuchanie muzyki. Gdy mam jakiś problem lubię położyć się wygodnie w łóżku, puścić ulubioną piosenkę i zamiast skupiać się na swoich trwogach, skoncentrować się na tekście piosenki, rytmie muzyki...

♥Poczytać książkę- jak pewnie wiele z Was wie, jednym z moich ulubionych zajęć jest czytanie książek. Tak jak nieraz wspominałam, lubię to uczucie gdy podczas czytania przenoszę się do świata bohaterów, czuję się z nimi związana, czuję się jedną z nich. Przeżywam to co oni przeżywają. Nie mam wtedy czasu na myślenie o swoich problemach! Nie mam czasu na stres! Przecież muszę skupić się na tym, co właśnie dzieje się tam, w tym drugim świecie.

♥Zrelaksuj się- jeśli Twój poziom stresu nie jest jeszcze zbyt wysoki, łatwo Ci się będzie zrelaksować. Weź ciepłą kąpiel przy świecach i spokojnej muzyce, połóż się w ogrodzie na kocyku, nie myśl o niczym. Odpłyń i daj się ponieść relaksowi.

♥Wyżycie się, wygadanie, wyżalenie- kolejnym sposobem na pozbycie się stresu jest, jak wiadomo, po prostu wygadanie się! Nie masz przyjaciółki, przyjaciela, jakiejkolwiek osoby której ufasz? Wyjmij zeszyt, wypisz tam wszystko co cię wkurza, wypisz to w notatkach w telefonie, czy w wordzie na komputerze. Najlepiej się wygadać! Ale niektórym też to nie wystarcza. Wolą się wyżyć, wykrzyczeć. Pójdź na spacer do lasu, wykrzycz swoje smutki, porzucaj kamieniami. Może się to wydawać śmieszne, ale taka prawda, niejednej osobie by to pomogło.

No to na tyle. Mam nadzieję, że post Wam się spodobał, że moje rady pomogą Wam choć w jakiejkolwiek części pozbyć się stresu no i, że wybaczycie mi to, że notki pojawiają się tak rzadko. No i przepraszam też, że od dwóch tygodni nie ma żadnego filmiku, ale jakoś nie mam pomysłu co nagrać. Ostatnio nagrałam filmik z Magdą, ale stwierdziłam, że wyglądam tragicznie i usunęłam, także... postaram się w weekend coś nagrać. Jeśli macie pomysły, dajcie znać w komentarzu!

A jakie są Twoje sposoby na odstresowanie? 

Masz pomysł na filmik?