Hej!
Post z faktami o mnie był ostatnio chyba 1,5 roku temu, a, że przez ten czas zdążyłam się trochę zmienić to postanowiłam napisać dzisiaj post z dziesięcioma ciekawostkami o mnie. Może to pomoże Wam mnie jeszcze lepiej poznać!
1. Przez ostatnie kilka miesięcy mój styl zmienił się o 180 stopni. Z rurek, trampek, za dużych bluz i koszulek przestawiłam się na sukienki, spódnice, buty na obcasach, koturnach, baleriny i ogólnie jakoś mój styl zmienił się na dziewczęcy (co nie znaczy, że od czasu do czasu nie lubię ubrać się w bluzę i rurki).
2. Przez ostatnie kilka tygodni coraz częściej zaczynam myśleć o zawieszeniu bloga. Nie dość, że nie mam motywacji w żadnej postaci, ponieważ liczba obserwatorów nie wzrosła nawet o sto przez ostatnie kilka miesięcy, mam wrażenie, że wszystkie komentarze są pisane na odwal, tylko po to, żeby zareklamować własnego bloga, to jeszcze pisanie tutaj przestaje sprawiać mi przyjemność. Coraz częściej przyłapuję się na tym, że napisanie posta i zrobienie zdjęć traktuję jak obowiązek, a nie jak hobby. Mam wrażenie, że liczba moich czytelników zmniejszyła się co najmniej o połowę, a ta liczba na pasku bocznym to tylko puste pozostałości po osobach, które kiedyś tu zaglądały codziennie, a teraz po prostu nie chce im się odobserwować mojego bloga. W sumie odzwierciedla to sama ilość komentarzy, czy wyświetleń. Moje 5 minut w blogosferze przeminęło i coś czuję, że szybko nie wróci.
Mimo to, chyba za bardzo przywiązałam się do tego bloga i tej nikłej ilości zaglądających tu osób, że nie wiem, czy potrafiłabym to tak po prostu odstawić i o tym zapomnieć, jednak niczego nie gwarantuję.
3. Na początku, gdy założyłam bloga i przez sporą część czasu jego prowadzenia byłam bardzo nieśmiałą, zakompleksioną i wbrew pozorom, zamkniętą w sobie osobą. Jednak jakiś czas temu (hm, kilka miesięcy?) stwierdziłam, że nie będę sobie zaprzątać głowy głupimi, negatywnymi myślami, jakie to ja mam brzydkie nogi, a jakie to ja mam okropne włosy, a jakie dziwne to, a jakie tamto. Zaczęłam ignorować swoje wady, akceptować je i podkreślać swoje atuty, aż zaakceptowałam siebie i moja samoocena jest teraz wysoka. Wiele osób myśli, że to jest narcyzm, ale nie. Ja potrafię ocenić siebie obiektywnie. Wiem, jakie mam wady i niedoskonałości, ale i wiem i potrafię doceniać swoje atuty, a nie skupiać się tylko na wadach i przez to w przyszłości popaść w depresję czy coś w tym stylu.
4. Zazwyczaj w postach na blogu widzicie od pięciu do piętnastu zdjęć. Wszystkie są, że tak to nazwę, normalne. Jednak gdybyście obejrzeli KAŻDE zdjęcie z tej sesji, przerazilibyście się bardzo- większość zdjęć jest tak okropnie dziwna, mam tak wykrzywioną twarz, że nie poznalibyście mnie, gdybyście nie wiedzieli, że to ja, ahahahhaha.
5. Jestem uzależniona od simsów. Serio, zaczynam się bać sama siebie- dzisiaj śniły mi się one trzy razy. T R Z Y RAZY PODCZAS JEDNEJ NOCY. Nie wiem czy to jest normalne, ale cóż, hahahah. Mam simsy 2, ale w tym miesiącu, bądź następnym planuję zakupić 4. Btw, kończę pisać posta, robię zdjęcia, później się pouczę i lece do simsów :)))
6. Wbrew pozorom jestem bardzo wrażliwą osobą i nawet głupie rzeczy potrafią mnie zranić. Oczywiście mówię o sytuacjach w realnym świecie, a nie o hejterach i tego typu sprawach w internecie, bo akurat komentarze pod moim adresem od nich nie ruszają mnie kompletnie.
7. Ogólnie nie lubię sprzątać. Kiedy ktoś mi karze to zrobić to robię to bardzo niechętnie, jednak czasami mam dziwne napady, że mam ochotę wysprzątać cały pokój i wtedy robię to bardzo dokładnie.
8. W te wakacje planowałam zrobić sobie kolczyk w pępku i nawet moja mama wyraziła zgodę, jednak strach mnie obleciał, bo jestem bardzo, ale to bardzo wrażliwa na ból i chyba by mnie musieli przypiąć pasami, żebym się nie wyrwała i nie uciekła, hahahah. Krótko mówiąc, pewnie bym się tak przestraszyła, że w ostatniej chwili bym zrezygnowała. Może kiedyś jeszcze wrócę do tego pomysłu, ale póki co odstawiłam to na dalszy plan.
9. Denerwuje mnie kiedy ktoś próbuje mnie pouczać, zmienić moje zdanie czy coś w ten deseń. Jeśli coś robię, to wiem co robię i nie potrzebuję pouczających mnie komentarzy od innych. Nie mówię o radach czy tego typu sprawach, ale o komentarzach od osób, które kompletnie nie wiedzą o czym mówią, a wypowiadają się, jakby znali wszystkie prawdy świata.
10. Jestem ogromną zazdrośnicą! Jest to okropna wada, którą staram się zwalczać, ale jednak często się ona u mnie okazuje. Jestem zazdrosna o nawet najmniejsze błahostki, takie jak ładniejsza bluzka, lepszy kolor lakieru do paznokci czy większa ilość wyświetleń na blogu, ale też o przyjaciółki, chłopaka i takie tam sprawy. Jest to okropne, ale niestety bardzo częste w moim przypadku.
Okej. Na dzisiejszy post to wszystko, mam nadzieję, że udało Wam się dzięki tej notce poznać mnie lepiej. A teraz kolej na Was. Podajcie mi 3 fakty o sobie w komentarzu!
też myślałam o kolczyku w pępku,ale najpierw trzeba popracować nad figurą! :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia! :*
misiamisiaa.blogspot.com
3 fakty, taak?
OdpowiedzUsuń1. kocham pozować do zdjęć, ale wychodzę zwykle okropnie
2. kocham ręczną i nożną oraz uwielbiam gotować
3. Zaobserwuję Twojego bloga, żebyś się nie martwiła, że mało osób go teraz czyta! :* Zostaję stałym czytelnikiem :)
http://feel-that-moments.blogspot.com/
Nie zawieszaj bloga, a co do 10 punktu to też się zgadzam ;*
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
O moich faktach później najpierw skomentuje fakt 2 masz popularnego bloga i to logiczne że ludzie w jakiś sposób będą szukać u ciebie reklamy tego zmienić się nie da. Mam nadzieję, ze odnajdziesz swoją motywację do pisania kolejnych notek i nie zawiesisz bloga. Jeśli chodzi o fakty: Uwielbiam luźny oraz czasem mroczny styl. słucham gównie reagge,uwielbiam rysować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Madda
blog maddy ->klik
Ja zaglądam tu zawsze, gdy jest nowy post i czytam CAŁE notki :) Też mam takie napady sprzątania ;D I zazdrośc... cóż, chyba każy jest więcej czy mniej :)
OdpowiedzUsuńhttp://ankens-blog.blogspot.com/
Ja tam bardzo lubię twój blog i zaglądam tu co post. Ale szczerze to odczuwam to samo co ty.
OdpowiedzUsuńnataliaa-blog.blogspot.com
1. też jestem zazdrośnicą, ale bardziej jeżeli chodzi tutaj o pewnego chłopaka.
OdpowiedzUsuń2. czytam twojego bloga już od bardzo, bardzo dawna! uwielbiam twoje posty.
3. jestem uzależniona od słodyczy, haha.
świetny post! :*
merry-lifee.blogspot.com
Też jestem bardzo wrażliwą osobą. W szczególności na cierpienie innych, na poniżanie oraz wyśmiewanie.
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom na pierwszy rzut oka wydaję się być cichą i spokojną osobą, ale kiedy się mnie już bliżej pozna... Świrowanie się zaczyna!
Nienawidzę stereotypów. Kompletnie się z niczym nie zgadzają.
ITSLONELYTHINGS
A ja ostatnio bardziej polubiłam pisanie, chociaż też czasami robię to z obowiązku... Jednak nie rezygnuj z blogowania - rób to dalej, masz przecież popularnego bloga. Co z tego, że czytelników nie przybywa? To chyba jednak nie jest powód. ;) A jeśli już to Ci nie sprawia przyjemności - zawieś bloga na jakiś czas. Niedługi, 1-2 tygodnie. Przemyślisz sobie wszystko itp. Potem wróć, daj sobie tygodniowy okres próbny i zobaczysz, co dalej. ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym możesz ulepszyć w jakiś sposób bloga. Możesz skrócić posty, bo naprawdę nie każdemu chce się czytać tak długie ''wypracowania'', zwłaszcza że teraz doszła szkoła = mniej czasu. Możesz zmniejszyć szerokość bloga, bo nie każdy ma na tyle wielki ekran, żeby przeczytać post bez jeżdżenia suwakiem. ;)
Pozdrawiam, trzymaj się ciepło. ;*
my-life-my-troubles.blogspot.com
Uwielbiam takie notki, bo dowiedziałam się o Tobie wielu nowych rzeczy! :)
OdpowiedzUsuń'Simsy' to również moje uzależnienie <3
smile-is-the-most-important.blogspot.com
Też planuję kupić simsy 4 ale dopiero na święta jak stanieją. :D
OdpowiedzUsuńhttp://andthinkpositive.blogspot.com/
Świetny blog! :)
OdpowiedzUsuńW jakim wieku jesteś?
Dodaję do obserwowanych! :D
http://sailwithmeintothedark.blogspot.com/
Jeśli chcesz pisać tylko dla zwiększającej się liczby obserwatorów, to nie świadczy dobrze. I mam nadzieję, że nie dlatego to robisz. Również jestem typem zazdrośnika, ale takiego utajnionego, obserwującego z boku ;)
OdpowiedzUsuńNice pants :) M&MFASHIONBITES mmfashionbites.blogspot.gr
OdpowiedzUsuńTo Twoja decyzja, ale ja na pewno zawsze będę zaglądać i byłoby smutno, gdybyś przestała prowadzić bloga :) Bardzo fajny post!
OdpowiedzUsuńhttp://obiektywyciastkaipocztowki.blogspot.com/
Masz nadal stałych czytelników, którym by Cię bardzo brakowało :) Ja tutaj zaglądam zawsze jak jest nowy post ;)
OdpowiedzUsuńA fakty o mnie to:
1. Też zawsze wychodzę dziwnie na zdjęciach i mimo, że zrobię ich setki to i tak wybiorę tylko z 3, 4 dobre ;)
2. Przez ostatnią klasę, czyli 1 liceum strasznie się zmieniłam i nadal się zmieniam. Mam inny styl, inaczej patrzę na świat, jestem bardziej otwarta, zrobiłam się straszną gadułą i mogłabym jeszcze wiele wymienić.
3. Uwielbiam spędzać czas z przyjaciółmi. Najchętniej nie odstępowałabym ich na krok.
Jesteśmy bardzo podobne! ;)
OdpowiedzUsuń3 fakty, huh?
♡Uwielbiam jeść naleśniki, hahaha.
♥ Wolę orzeźwiający prysznic rano od gorącej kąpieli wieczorem.
♡chodzę do dwujęzycznej szkoły.
Zapraszam do siebie:
natty-and-natty.blogspot.com
1. Kocham fotografować.
OdpowiedzUsuń2. Jestem zazdrośnicą.
3. Uwielbiam siatkówkę.
Nie zawieszaj bloga!
http://natalla-blog.blogspot.com
Ja znalazłam twojego bloga kilka miesięcy temu. Bardzo spodobało mi się jak piszesz , dlatego jak pojawia się jakiś post jestem na bieżąco i może nie zawsze komentuje - tylko dlatego , że nie potrafię wymyśleć żadnego sensownego komentarza- ale zawsze czytam . I myślę , że to ile masz komentarzy nie znaczy o tym ile osób cię czyta ....
OdpowiedzUsuńhttp://Fidanzataa.blogspot.com
Pozdrawiam
Fidanzataa ;*
W paru faktach jesteśmy podobni:D A o zawieszeniu bloga nawet nie myśl!:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/09/carousel.html
Hahahaha mam to samo ze zdjęciami na bloga :D
OdpowiedzUsuńFajny post i ładne zdjęcia ^^
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Jesteśmy do siebie bardzo podobne, hahah! Ja zwykle robię z 100 zdjęć na sesji, a do posta wybieram tylko 5. Ja uwielbiam Twojego bloga, jestem na bieżąco z postami :). Jeśli masz wątpliwości, zrób sobie małą przerwę i zobacz, czy chcesz dalej blogować czy nie. Ja osobiście wolałabym to pierwsze :)!
OdpowiedzUsuńMój blog-kliiiiik!
Mamy dużo wspólnego ze sobą ;) Też zanim założyłam bloga byłam BARDZO nie śmiała, zakompleksiona i się wstydziłam nawet coś powiedzieć w grupie, a teraz mam to gdzieś co inni o mnie myślą. Też zmienił się mój styl zamiast legginsów i za dużych koszulek lub bluz kocham teraz spódniczki, sukienki itp. No i też jestem wrażliwa ;< Co do bloga, nie będzie mi smutno gdy go zawiesisz, jesteś moją ulubioną blogerką, wzoruję się na Tobie, ale jeśli potrzebujesz przerwy to poczekam <3
OdpowiedzUsuńhoney-mind.blogspot.com
Też jestem straszną zazdrośnicą xD. Ale nie okazuje tego w żaden sposób. To gotuje się tylko we mnie ://.
OdpowiedzUsuńania-ania3.blogspot.com
W wielu faktach jesteśmy niemal takie same :D Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://kalkosia-blog.blogspot.com/
W sumie też ostatnio zauważyłam, że mój styl bardzo się zmienił. Jeszcze z 2 lata temu ubierałam się tak "dziecinnie", a teraz bardziej klasycznie, w stonowanych kolorach, chociaż uwielbiam od czasu do czasu założyć coś "dziecinnego" ;)
OdpowiedzUsuń3 fakty o mnie? Hmm.. Jestem bardzo wrażliwa (w świecie realnym, hejty mam gdzieś), bardzo łatwo mnie zdenerwować i bywa, że jestem zazdrosna o błahostki :)
Ładne zdjęcia :)
http://duchaa99.blogspot.com/
Moja samoocena także się poprawiła w ostatnim czasie, no i tak jak ty jestem strasznie wrażliwa na ból przez co, mimo iż kocham piercing, boję się zrobić nawet zwykłych dziurek w uchu!
OdpowiedzUsuńŚwietny post i mam nadzieje, że nie rzucisz blogowania. Wiem jak się czujesz, bo pomimo ponad roku blogowania nadal nie mam nawet 150 obserwacji, co kompletnie mnie demotywuje. Trzymam jednak za ciebie kciuki!
http://ja-schizy.blogspot.com/
Troszkę przestraszyłaś mnie tym drugim punktem, nie przejmuj się i rób to co do tej pory :-D
OdpowiedzUsuńhttp://weraweronika.blogspot.com
ja też mam masę nieudanych zdjęć i nie umiem za bardzo się uczyć
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: blogmalolaty.blogspot.com
To na pewno trzy ciekawostki o tobie są prawie takie same o mnie. Chodzi o pewność siebie, zazdrość i simsach. Podobnie też mam ze swoją wrażliwością.
OdpowiedzUsuńPo za tym :
1. Lubie być jak modelka na zdjęciach, ale nie podobają mi się one często, bo wykrzywiam się jak nie wiadomo co haha
2. Blog założyłam z nudy, a teraz mam coraz więcej pomysłów na posty.
3. Mam obecnie zero motywacji do nauki i czegokolwiek haha
Zapraszam do mnie :)
cvte-olga.blogspot.com
O jejku jesli chodzi o te zdjęcia z dziwnymi minami-uwierz mi, nie jestes jedyna haha :) Moja samoocena poprawiła się bardzo po tym jak schudłam 20kg, to naprawdę dało mu wiele pewności siebie!
OdpowiedzUsuńhaha, z tym kolczykiem to też chyba bym tak miała xD
OdpowiedzUsuńze zdjęciami też mam podobnie, tylko ja wybieram maksymalnie 5 zdjęć, które mi się podobają z ok. 200 ;__;
nie zawieszaj bloga! ja uwielbiam go czytać <3 jestem Twoją czytelniczką od ponad roku ^^
justsayhei.blogspot.com
Proszę nie zwieszaj bloga, jest najlepszym blogiem jakie istnieją w polskiej blogosferze. Uwielbiam go <3
OdpowiedzUsuńHeh...też jestem straszną zazdrośnicą xD
http://joanne-bloog.blogspot.com/
1.kocham blogować
OdpowiedzUsuń2. Nie nawidze cebuli, białej klasycznej
3. Kocham jeść!
szarlotkaa999.blogspot.com/?m=0
Podobno zrobienie kolczyka w pępku nie boli :)
OdpowiedzUsuńJa mam tragusa i bolał niesamowicie. Ale to tylko chwilowy ból :)
http://meg-fotografia.blogspot.com/
http://szafa-inspiracji.blogspot.com/