monday again...

Hej! No to niestety znowu mamy poniedziałek, ale spokojnie! Jeszcze tylko pięć, a raczej cztery dni do weekendu! Ha ha ha ha, oj July, jaka ty zabawna. No, ale cóż, taka prawda, jakoś trzeba się pocieszyć. Pięć dni do weekendu, miesiąc do przerwy świątecznej, nie całe dwa miesiące do ferii, no i... siedem miesięcy do wakacji, hahah. Czy tylko ja już myślę o wakacjach? No nie ważne.

Grudzień zbliża się dużymi krokami, co równa się ze świętami Bożego Narodzenia. Pogoda za oknem na pewno nie wskazuje na zimę, plusowa temperatura, brak śniegu? Najlepiej by było, jakby taka pogoda była całą zimę, a tylko przez tydzień gdy są święta spadł prawdziwy, biały, puchaty śnieżek, a nie brzydki z deszczem. Zdecydowanie lepiej znoszę gdy jest gorąco niż minusowe temperatury. Gdy jest tak zimno to siedziałabym cały dzień w domu pod kocem. Niektórzy tak mogą. Wrócą sobie ze szkoły i nie wychodzą do następnego rana, ja niestety mam obowiązek wychodzenia z psem na spacer, więc niestety ja nie mogę sobie na to pozwolić :(. Nauczy ktoś może mojego psa korzystać z toalety, na okres zimy?:):)

Btw, remont mam już skończony, więc spodziewajcie się room tour w najbliższym czasie!

TUTAJ JESTEM

ask

facebook
grupa na fb

instagram

tumblr

Jak minął Wam poniedziałek?