Ja niestety jestem jedną z tych osób. Niby myślę, że nic by się nie stało jakbym wyszła bez komórki z domu, ale z drugiej strony, gdy to robię, od razu czuję się dziwnie nieswojo. Cały czas mam wrażenie, że jestem jakaś niespokojna i nie mogę robić tego co zwykle. Pewnie nie jedno z Was ma ten sam problem.
Coraz więcej nastolatków nie wyobraża sobie życia bez telefonu. Jest on naszym podstawowym narzędziem, którego używamy każdego dnia i nie wyobrażamy sobie, żeby miał zniknąć. Powiem Wam, że nie raz dawałam sobie postanowienia, aby ograniczyć komórkę. Przykładowo, wyłączyć ją na kilka godzin i nie ruszać, ale zawsze mam wrażenie, że wtedy ominie mnie coś super ważnego i po prostu czuję się odcięta od świata. Może akurat ktoś będzie chciał się spotkać? Może ktoś będzie potrzebował pomocy? Może ktoś będzie chciał wziąć lekcje? Może, może, może... A tak na prawdę przez te kilka godzin jedyne co się dzieje to to, że dostaję kilka snapów i powiadomień z facebooka. Wiem, że mogłabym bez tego przeżyć, ale nie umiem się do tego przełamać.
Miał ktoś taki problem? Udało Wam się go przełamać? Co zrobiliście?
Czasem myślę, że zazdroszczę naszym rodzicom, którzy komórek nie mieli i jedynym sposobem, żeby się spotkać było pójście pod dom tej osoby. Teraz praktycznie wszystko kręci się wokół telefonów, komputerów i internetu i często naprawdę, osoby bez dostępu do tego wszystkiego czują się odcięte od życia codziennego.
Moim zdaniem te wszystkie wynalazki mają zdecydowanie wieeele plusów, ale równie naprawdę dużo minusów. A jak Wy uważacie?
Szczerze to nie zdziwiłabym się jakby za kilka, kilkanaście lat trzyletnie dzieci potrafić będą lepiej obsługiwać się telefonem i komputerem niż mówić czy chodzić. To jest niestety przerażające, ale prawdziwe. Nawet nie wiecie jak cieszę się, że chociaż z wyłączeniem komputera nie mam problemu. Tak szczerze to używam go tylko do spraw blogowych, youtubowych no i do oglądania seriali i filmów, resztę mam w telefonie.
Coraz częściej spotykam małe dzieci z tabletami i super nowoczesnymi komórkami w rękach niż zabawkami. Nie wiem jak Was, ale mnie to naprawdę przeraża.
Cieszę się, że chociaż potrafię sama stwierdzić, że jestem uzależniona. Jest to pierwszy krok do zmiany. Kiedy zrobię następny? Nie wiem. A Wy potraficie się do tego przyznać? Czy za każdym razem wypieracie się, że to nie jest żadne uzależnienie, a z telefonu korzystacie 24/h ponieważ jest to wygodne? A może nie macie takiego problemu? Jak jest z Wami?
A jeśli już mowa o uzależnieniach, to zapraszam na filmik o takim właśnie temacie!
_______________________________________________________________________________
*Edycja posta* Chciałabym Wam pokazać jeszcze śliczną bluzę z sheinside, którą zamówiłam dla Madzi!
więcej o bluzie tutaj- KLIK
Moim uzależnieniem jest właśnie telefon . Co chwilę go blokuje wszystkie apki sprawdzam co i jak ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post !
pozdrawiam !
weeri-weri.blogspot.com
ja nie jestem uzależniona od telefonu, lecz bardziej od laptopa:)
OdpowiedzUsuń❀pisanepasja.blogspot.com❀
Ja też jestem uzależniona od jedzenia. :0
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
Zgadzam się z tobą :)
OdpowiedzUsuńŚwietny filmik! :*
Pozdrawiam ✿
♥Mój blog-kliiik♥
Masz rację używanie telefopnów stalo się czymś codziennym, czymś bez czego nie da się żyć a moze nie tylko co nie da tylko my nie umiemy sobie tego wyobrazić.
OdpowiedzUsuńBlog Maddy -> klik
jak zawsze super :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga :)
http://moniqa-blog.blogspot.com/
Ja nie jestem uzależniona od telefonu :) Na szczęście.
OdpowiedzUsuńPotrafię wyjść z domu bez telefonu i czuć się dobrze,a nawet jeśli jestem w domu to i tak nie używam go zbyt często.
Ale może to dlatego,że nie mam dużo znajomych i po prostu z nikim nie piszę.
http://zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com
Hah ja mam telefon :D
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Telefon jest potrzebny, cieżko jest wyobrazić sobie bez niego życie XD. Ale bardzo chiałabym wychować się w czasach moich rodziców, albo chociaż starszej siostry, której znajomi i rowiesnicy telefon dostawali dopiero w gimnazjum-liceum :)
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
Uzależniona jestem na pewno. Ale nie jest tak, że nie mogę bez niego żyć cały czas. Kiedy wychodzimy ze znajomymi składamy telefony na kupkę i takie wyjścia są właśnie najlepsze!
OdpowiedzUsuńRównież przeraża mnie to, że dzieciaki nie umieją bawić się zabawkami i spędzać ze sobą czasu, bez internetu.
>> http://tacokochazmiany.blogspot.com/2015/04/ulubiency-lutego-i-marca.html <<
Ja ostatnio stwierdziłam, że jestem uzależniona od telefonu, nawet gdy się uczę muszę kilka razy sprawdzić co się dzieje. Niedawno odłożyłam komórkę na kilka godzin i poszłam do innego pokoju i zajęłam się rozmową z bratem i oglądaniem filmu, ani razu nie chciałam iść po telefon, a nawet zapomniałam o nim, więc to duży + dla mnie :) Okazało się, że jak chce to potrafię, może będzie więcej takich dni (a raczej kilku godzin) bez telefonu, czułam się jakbym niczego nie opuściła, a jeszcze zyskała :D
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że to przerażające jak dziecko w przedszkolu czy w klasach 1-3 podstawówki ma już telefon i zamiast bawić się samochodzikami i lalkami to gra na telefonie, niedługo nawet w książkach dla dzieci będzie zamiast Ala ma kota to Ala ma tableta. Tak jak mówisz jest dużo + ale też - urządzeń elektrycznych, mam tylko nadzieję, że ludzie nie zrezygnują z czytania książek na rzecz elektroniki, bo książka jest najlepszą rzeczą na odprężenie i zagłębienie się w inny świat.
zapraszam http://by-paolka.blogspot.com
Jeśli trzeba to potrafię się obejść bez telefonu. Jednak zawsze jest on gdzieś przy mnie i jeśli widzę, że ktoś napisał albo coś wysłał, sprawdzam to od razu. Ale gdy jestem w towarzystwie znajomych, staram się nie korzystać, tylko skupić na rozmowie :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
U mnie też jest to już uzależnienie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :*
dusiiiak.blogspot.com
Oo fajnie, że myślisz o innych i zamówiłaś bluzę dla Madzi! Śliczna jest! :) <3
OdpowiedzUsuńJa również umiem się przyznać, że jestem uzależniona od telefonu, bo jestem..Dokładnie tak samo jak Ty myślę, że niby nic się nie stanie jak go nie wezmę ze sobą, a wystarczy, że nie czuję go w kieszeni np. to już wpadam w panikę, masakra..Czy kiedyś będę próbowała pokonać to uzależnienie?? Nie wiem..A szkoda w sumie, bo ma dużo minusów, choć plusów też. Na przykład kiedyś jak się za kimś tęskniło to się jechało spotkać, a teraz niektórzy myślą, że popiszą na FB i sprawa załatwiona!-.-
Fajny post i zdjęcia <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Świetny post, a zdjęcia - genialne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
✿by Sylwia - klik✿
Ja uważam, że telefon jest dobrym wynalazkiem, sama go używam baaaardzo często, lecz dzieci rzeczywiście nie powinny mieć własnego sprzętu. Przecież istnieją inne formy rozrywki niż ekran tabletu, telefonu
OdpowiedzUsuńjusiathebest.blogspot.com
Bardzo ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńfeelthewell.blogspot.com
Przepiękna bluza! <3 Ja przyznam szczerze że tak, używam telefonu bardzo często i robię na nim więcej niż na laptopie, ale nie mam żadnego problemu z odłożeniem go na wiele godzin i potrafię się opanować nawet przy spotkaniach z znajomymi :) Więc w sumie nie jestem chyba uzależniona? Już sama nie wiem... haha :)
OdpowiedzUsuńhttp://itssandradagmara.blogspot.no/
Ja też jestem uzależniona od telefonu...No ale... Kto w naszym wieku nie jest? ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sapphireblog1.blogspot.com
Nie, nie, nie. Mnie ten problem nigdy nie dotyczył - czy to komputer, komórka, jedzenie czy cokolwiek innego. Nie dam się uzależnić głupim przedmiotom! To tylko przedmioty, czyż nie? Da się bez nich żyć, to nic takiego. Aktualnie mój telefon leży gdzieś na łóżku, nieużywany od dobrych kilku godzin. Doskonale sobie bez niego radzę, tak jak bez komputera. Z telefonem rzadko wychodzę z domu, bo boję się, że zgubię, haha. Przeraża mnie to, że teraz tyle młodych osób jest uzależnionych od internetu i innych środków masowego przekazu. Jeszcze kilka lat temu tak nie było, całe dnie spędzało się na podwórku i ROZMAWIAŁO SIĘ, a nie pisało na czacie (nawet siedząc kilka metrów od siebie -,-). Tęsknię za tymi czasami, boję się tego, co będzie kiedyś. Potem to będzie istna katastrofa. Nie dopuszczę do tego, żeby moje przyszłe dzieci się od tego uzależniły, będę ich przed tym chronić.
OdpowiedzUsuń❀my-life-my-troubles.blogspot.com❀
Ja może bym dała radę wytrzymać jakis czas bez telefonu, ale niestety nie na długo..
OdpowiedzUsuńZachęcam do obserwowania i komentowania mojego bloga
domi-day.blogspot.com <--KLIK ;)
Może dla mnie to nie uzależnienie, ale bez telefonu czuję się dziwnie haha :)
OdpowiedzUsuńhttp://via-martyna.blogspot.com/
Jak dla mnie to ja bardziej jestem uzależniona od komputera niż telefonu, telefon sobie leży , potrafię go nie włączać cały dzień , a do komputera jestem przyklejona od razu :D
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
Też kiedyś byłam uzależniona, ale mama zabrała mi telefon, a po tygodniu, gdy już się odzależniłam oddała i teraz nie mam z tym problemu :) Fajny buza
OdpowiedzUsuń-Izi
To problem XXI wieku, niestety ale urządzenia elektroniczne nami zawładnęły :(((
OdpowiedzUsuńlifeee-is-beautiful.blogspot.com
Muszę przyznać, że równiez jestem uzależniona. Telefon jest dla mnie jak trzecia ręka. Świetny filmik! :)
OdpowiedzUsuńhappiness-29.blogspot.com
Ja jakoś nie czuję się uzależniona od telefonu, wyjście z domu bez niego nie jest dla mnie niczym trudnym, przynosi nawet pewną ulgę i sprawia, że czuję się... wolna! :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, co minute cos sprawdzam :/
OdpowiedzUsuńhttp://natuuuu-blog.blogspot.com/
Ja jestem uzależniona od telefonu, komputera.. niestety..
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIKNIJ :)
Blog mój i mojego chłopaka - KLIK
Telefon mam bardzo często przy sobie i czasem za dużo z niego korzystam, ale w szkole praktycznie znajduje się w plecaku i go nie wyjmuję, bo nie mam takiej potrzeby, a po szkole czasem zostawiam go w kurtce i dopiero wieczorem po niego idę, żeby nastawić alarm na rano lub ogarnąć inne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńlukrove.blogspot.com
Witaj. To co napisałaś jest prawdą, niestety tak się dzieje ze coraz częściej zerkamy na telefon. Kiedyś dużo korzystałam z telefonu, ciągle pisałam ale moje "uzależnienie" skończyło się wraz z utratą znajomych wiec nie wiem czy aby uzależnienie o którym tutaj piszemy jest złe. Dużo bardziej zastanawia mnie to jak wyglądają dzisiejsze telefony, pełno w nich aplikacji które z jednej strony ułatwiają życie zaś z drugiej uzależniają od sprawdzania. Najbardziej jednak zasmuca mnie fakt tego co napisałaś że ludzie piszą zamiast się spotkać. Kiedyś przychodziło się do kogoś i dzwoniło na dzwonek do drzwi dzis jest to dzwonek telefonu.
OdpowiedzUsuńNo cóż, wydaje mi się że jestem uzależniona od telefonu... Bardzo trudno byłoby mi z niego zrezygnować! Ale gdyby nie internet nie miałabym bloga, kanału na yt i nie poznałabym moich internetowych przyjaciółek ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
✿ JULIA BLOG – NOWY POST KLIK ✿
Ja też jestem uzależniona od telefonu. Mimo wszystko, kiedy jednak wyjeżdżam gdzieś z rodzicami najczęściej wyłączam telefon i nie mam z tym większego problemu. Potrafię to ograniczyć. Na laptopie natomiast jestem jedynie kiedy chcę oglądnąć jakiś serial/film lub podobnie jak Ty - w sprawach blogowych. Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Nie umiem stwierdzić czy jestem uzależniona od telefonu. Ponieważ gdy jestem w domu mam go przy sobie praktycznie zawsze, ale nie mam problemu z tym aby iść gdzieś bez telefonu. Praktycznie nigdy nie biorę go też ze sobą do szkoły.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK!
Owszem jest uzależniona od telefonu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny filmik.
Zapraszam do mnie.
http://betterlookattheworld.blogspot.com
ja chyba tez jestem uzalezniona od telefonu :) ciagle patrze bez sensu ktora godzina itd ale jak jestem gdzies z przyjaciolmi to staram sie zapomniec o telefonie :)
OdpowiedzUsuńpatrycja-paulina.blogspot.com-KLIK
Większość młodzieży jest uzależniona od telefonu, a jeśli nie uzależniona to przynajmniej bardzo lubią to urządzenie i używają go minimum przez pół dnia. Nasi rodzice z jednej strony mieli lepiej, a z drugiej trochę nie, ale to też zależy od punktu widzenia. Bardzo ładne zdjęcia. Miło, by mi było gdybyś zajrzała do mnie.
OdpowiedzUsuń✿Zapraszam|heykmwtw✿
Mama mi ciągle powtarza, że jestem uzależniona. I pewnie tak jet, chociaż ja się zawsze wypieram. Telefon jest bardzo wygodnym urządzeniem i niezbędnym w tych czasach. Staram się go ograniczać, tak samo, jak ograniczyłam telewizję i komputer :)
OdpowiedzUsuńhttp://aniaas-blog.blogspot.com/
Ja z takich komórkowych rzeczy to głównie jestem uzależniona od tumblera. :D Ja potrafię żyć bez telefonu, jakoś specjalnie nie jest mi potrzebny do życia. ;]
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ja osobiście mogłabym żyć bez telefonu, gdybym miała mp4, natomiast nie mogłabym żyć bez laptopa :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
belisty.blogspot.com zapraszam proszę o szczerą opinię
OdpowiedzUsuńJa jestem uzależniona od telefonu, a właściwie od telefonu ze stałym dostępem do internetu :)
OdpowiedzUsuńwww.fotoinigi.blogspot.com
Zazwyczaj staram się ograniczać telefon, zwłaszcza kiedy się muszę nauczyć na kilka sprawdzianów (3 gim, love ♥♥♥), jednakże raczej całego dnia bez niego bym nie wytrzymała haha
OdpowiedzUsuń♥ Przemyślenia Arbuza ♥
Tez mam taki problem :/
OdpowiedzUsuńKlikniesz w link Sheinside w tym poście? KLIKKlik
No cóż, teraz każdy już coraz więcej korzysta z telefonów i komputerów, za kilka lat one zastąpią nam życie i wszystko :(
OdpowiedzUsuńAle myślę, że np. dzięki komputerom możemy prowadzić blogi :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
www.megmyfashion.blogspot.com
O tak, telefon leży koło mnie :) Teraz to takie praktyczne urządzenie, które ma wszystko w sobie, że nie da się nie używać ;)
OdpowiedzUsuńsezonnamode.blogspot.com
To prawda co chwile patrze na telefon. Każdy z nas jest uzależniony tylko do tego się nie przyznaje :) Bardzo fajny post :) Obserwuje Już od dawna!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego bloga :)
http://wiiktoriablog.blogspot.com/
Tak samo jak ty kiedy wyłączam telefon czuję się odcięta od świata. Siedząc przed komputerem odblokowuje telefon prawie co minutę i sprawdzam co się dzieje choć dobrze wiem, że przez minutę nikt do mnie nie napisał ani nie mam powiadomień. Ale ja nad tym nie panuje, odruchowo biorę telefon do ręki. Bardzo mądry i ciekawy post! Zostaję u ciebie na dłużej, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńjulkablogxd.blogspot.com
W sumie ja też chyba jestem uzależniona tak trochę od niego. A co do dzieci z telefonami to ja widzę to po swojej kuzynce, która woli pograć na tablecie w gry niż pobawić się.
OdpowiedzUsuńcvte-olga.blogspot.com
Otwarcie przyznaję, że jestem uzależniona od telefonu. Ale małe dzieci z najnowszymi smartfonami to naprawdę coś strasznego. Nie mają normalnego życia, cały czas tylko komórka, a w niej głównie gry. Ostatnio w poczekalni u dentysty podeszła do mnie około pięcioletnia dziewczynka z pytaniem: "Czy ma pani telefon?". Z jednej strony jest to dosyć zabawne, że dziecko było tak zdesperowane, żeby pograć, że zaczepiło obcą osobę, ale z drugiej to po prostu straszne.
OdpowiedzUsuńhttp://dejli-dejli.blogspot.com/
Podoba mi się Twój sposób pisania. Lekko się płynie po tekście. Rozwijaj się dalej :)
OdpowiedzUsuń