best week

Hej! Dzisiaj piszę posta w którym po raz kolejny pojawią się zdjęcia z Wiktorią, ponieważ w dzisiejszym wpisie opowiem Wam co wraz z Wiktorią robiłyśmy w tym tygodniu.

Także jak mówiłam w poprzednim poście, w poniedziałek nie robiłyśmy nic ciekawego. Po godzinie 17 przyjechałyśmy do mnie do domu i nie chciałam wrzucać Wiktorii od razu na głęboką wodę, żeby nie musiała poznawać od razu masy ludzi, więc wyszłyśmy tylko z psem z Maćkiem i Radkiem.
Drugiego dnia, we wtorek, ze względu na to, że Radek miał szesnaste urodziny pojechałyśmy z nim i Maćkiem do riviery, Wiktoria przy okazji kupiła sobie kilka rzeczy, poszliśmy na bubble tea czy do starbucksa, a później przeszliśmy się po bulwarze w Gdyni itp, po powrocie do domu wyszłyśmy z chłopakami i Magdą na dwór na kosza.

W środę wraz z Madzią i Gosią wybrałyśmy się do Sopotu i Gdańska. Przeszłyśmy się po starym mieście w Gdańsku i po parku Oliwskim, a w Sopocie wybrałyśmy się na plażę. Nie obeszło się oczywiście bez niezdrowego jedzenia, szejków i tego typu spraw. Po powrocie oczywiście tradycyjnie znów wyszłyśmy z naszą ekipką na dwór.

W czwartek planowałyśmy wyjazd do Wejherowa, jednak wtedy nie miałybyśmy co robić w piątek i sobotę, a że chłopcy znowu jechali do riviery, to wybrałyśmy się nimi. Wyglądało to mniej więcej tak samo jak we wtorek, również poszliśmy się coś napić i zjeść, a później przeszliśmy się po Gdyni, poszliśmy na lody i w ogóle. Jak się pewnie domyślacie, wieczorem przyszedł czas na wspólne wyjście na miasto.

W piątek przyszedł czas właśnie na Wejherowo. Planowałyśmy pojechać tam z Magdą, Radkiem i Maćkiem, jednak biedny Radek dostał chyba udaru (PRZYPUSZCZAM, ŻE DLATEGO, ŻE JEST NAJWYŻSZY I TYLKO DO NIEGO SŁOŃCE DOCIERA XDDDDDDD), więc nie mógł jechać i wybrałyśmy się z Magdą i Maćkiem. Przeszliśmy się po deptaku, poszliśmy na lody, a później do wejherowskiego parku na zdjęcia. Wieczorem razem z Magdą wyszłyśmy na dwór, a później przyszła do nas na noc. Było super, oglądałyśmy "jeszcze większe dzieci", zabawiłyśmy się w kucharki i w ogóle! Takie nocki uwielbiam!

szorty- tutaj bluzka- tutaj

Dzisiaj nie planujemy nic wielkiego, bo rodzice o 5 rano pojechali do Łodzi kupić przyczepę i prosili o przypilnowanie brata i nie wyjeżdżanie gdzieś dalej, więc czas spędzimy na dworze na mieście, poza tym musimy się dzisiaj spakować, bo jutro z Gosią i Wiką jedziemy na biwak do Borska.

Jeśli chcecie być na bieżąco to zapraszam do mnie i do Wiki na insta!

@juuly69 @vickymint

Co tam u Was?