2013

hej kochani ♥
Dzisiaj już 4 dzień z naszego nowego, 2014, roku. W ostatnim poście pytałam Was co jaką notkę chcielibyście zobaczyć najpierw. Postanowienia noworoczne, czy może podsumowanie roku. Ktoś napisał w komentarzu, żeby może zrobić dwa posty w jednym i szczerze mówiąc napisałam tak, ale tego było na prawdę tak dużo, że stwierdziłam, że po prostu jednak podzielę to na dwa posty i dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem 2013 roku :) Za kilka dni powinny pojawić się postanowienia.

Co ja tam mogę Wam powiedzieć o roku 2013... Był on rokiem w miarę dobrym, pod wieloma względami, ale był też najgorszym rokiem w moim życiu.

Poznałam wiele wspaniałych osób dzięki blogowi. Między innymi Zosię, Anitę, Karolinę i Wiki. Jest też wiele innych blogerek jakie poznałam, ale to są te, z którymi kontakt utrzymuję na co dzień. :) Ogólnie zdobyłam wiele nowych przyjaciółek, jeszcze w 2012 roku nie miałam takich zaufanych osób, w 2013 już je "zdobyłam" i nie żałuję ♥
Cały ten rok przeżyłam z blogiem. To świetna rzecz. Mogę zobaczyć co takiego robiłam kilka miesięcy temu, jaki był mój humor, jak zmieniałam się pod względem osobowości ale i wyglądu. Przez ten rok zdobyłam wiele wspaniałych czytelników, poznałam wiele świetnych osób, nauczyłam się nowych rzeczy, stałam się bardziej otwarta na nowe znajomości, śmielsza, pewniejsza siebie...

Miałam też świetne wakacje, które cudownie wspominam. Praktycznie całe spędziłam z przyjaciółmi, a najlepsze wspomnienia mam z biwaku z Gosią i Magdą w Borsku. Byłyśmy tam całe 2 tygodnie, razem, 24/24 hahah. Tamten biwak na pewno bardzo zbliżył nas do siebie. Wspominam go świetnie. Miałyśmy tam wiele fajnych przygód, zdarzyło się wiele fajnych rzeczy i ogólnie w tym roku również zamierzamy się tam wybrać! ♥ (Jeśli chcecie, post o Borsku możecie przeczytać TUTAJ). Świetnie też wspominam mój wyjazd z rodzicami do Włoch. Ten kraj jest na prawdę piękny, jest co zwiedzać. Jest też tam baaardzo gorąco, jest pełno słońca, są piękne plaże i baseny przez co można było tam leżeć godzinami i opalać się, kąpać, leniuchować i ogólnie mam stamtąd dobre wspomnienia. :) Post o Włoszech możecie zobaczyć TUTAJ.
Ogólnie to też miałam troszkę takiego doła, nie będę się tutaj o tym rozpisywać, bo to nie są sprawy o których się mówi w internecie, ale blog też trochę na tym ucierpiał, bo widać było, że notki pojawiały się rzadko, były krótkie, niedopracowane... Miałam nawet okres, że chciałam usunąć bloga, ale na szczęście udało mi się tego uniknąć i nadal tutaj z Wami jestem. 

W tym roku założyłam też tumblera, który mnie caaałkooowiiicieee uzależnił. Po prostu, serio, jest moim, jakby drugim życiem haha. Tumblr jest dla mnie internetowym pamiętnikiem i tam mogę w 100% wyrażać swoje emocje. Piszę też prawdziwy pamiętnik i na pewno nie mogłabym z niego zrezygnować, ale mimo wszystko, uwielbiam tumblera i bardzo jestem od niego uzależniona haha. Zapraszam Was do obserwowania go, TUTAJ

Co Wy najlepiej wspominacie w 2013 roku?