Internet to miejsce w którym nastolatki, dorośli, ale i coraz więcej dzieci, spędzają bardzo dużo wolnego czasu. Jest jak wielka encyklopedia, w której znajdziemy odpowiedzi na wszelkie dręczące nas pytania. Pomaga nam również w pracy czy szkole. Coraz częściej używany jest również w celach rozrywkowych czy hobbystycznych- blogi, kanały na youtube, fotoblogi, różne gry przeglądarkowe. Internet jest również czymś w rodzaju wirtualnej kawiarni, parku, restauracji czy szkoły, ponieważ częstokroć słyszy się o związkach czy przyjaźniach zapoczątkowanych w internecie. Po czasie obie strony planuję się spotkać, a wtedy słyszymy od rodziców, jedno zdanie
"Nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie".
Takie zdanie usłyszał chyba każdy z nas w swoim życiu, a tym bardziej gdy w młodym wieku planujemy spotkanie z przyjaciółką, przyjacielem czy drugą połówką z internetu. I co wtedy zrobić?
Jak dobrze wiecie, mam internetową przyjaciółkę z którą spotkałam się już nieraz. Słyszę czasem pytania, jak udało mi się do tego doprowadzić, jak przekonałam mamę.
1. Myślę, że najważniejszym czynnikiem, który spowodował zezwolenie moich rodziców na spotkanie było to, że mojej mamie udało się porozmawiać z mamą Wiktorii. Dzięki temu rodzice mogli utwierdzić się w przekonaniu, że po drugiej stronie faktycznie jest nastolatka, a nie 56 letni Zbyszek.
2. Jeśli nie macie do swoich przyjaciół tak daleko jak ja i Wiktoria, dobrym sposobem jest też abyście obydwoje przyjechali na pierwsze spotkanie z chociaż jednym z rodziców. Wtedy również będą oni w stanie się uspokoić.
3. Pokażcie rodzicom jakiś profil tej osoby. Po zobaczeniu realistycznych zdjęć poczują się pewniej.
4. Jeśli to tylko Wasi rodzice są przewrażliwieni w tej kwestii, zaproście osobę, z którą chcecie się spotkać, do siebie. Czy 56 letni Zbyszek by się na to zgodził?
5. Dobrym sposobem jest też szczera rozmowa. Bez kłótni, bez krzyków. Powiedzcie rodzicom jak bardzo Wam na tym zależy, wyznajcie co czujecie. Jeśli zobaczą, że faktycznie bardzo Wam zależy, a dana osoba jest dla Was ważna, postarają się pójść z Wami na jakiś kompromis.
6. Może spróbujcie umówić się z przyjacielem czy drugą połówką na rozmowę przez kamerkę i zawołajcie rodziców. Wiele uważa, że zdjęcia mogą być z internetu, jednak podrobić obraz z kamerki i głos jest dużo ciężej.
Także to było kilka sposobów, które, mam nadzieję, pomogą Wam w namówieniu rodziców na spotkanie z Waszym internetowym przyjacielem. Jest to dla rodziców trudny temat i nie wściekajcie się na nich za bardzo, gdy na początku nie będą chcieli wyrazić zgody. Postawcie się na ich miejscu. Nasłuchali się o wielu tragediach w telewizji i teraz widzą najczarniejsze scenariusze. Dajcie im czas i bądźcie cierpliwi. Powodzenia!
JUMPER: SHEIN | T-SHIRT: H&M | TROUSERS: H&M | BOOTS: DOCKERS | SUNGLASSES: ORIFLAME
Dajcie znać w komentarzu jak Wyście namówili swoich rodziców na spotkanie z osobą poznaną w internecie!
Na rozluźnienie atmosfery, moje zdjęcie gdy próbowałam zrobić zdjęcie z gołębiami, które nie chciały współpracować. :( Pozdrawiam z Nowego Targu!
Ja nie mam internetowej przyjaciółki, ale chciałabym. Trudno mi jest kogoś takiego znaleźć w realnym życiu przez moją nieśmiałość. Przez internet jednak też prawie nikogo nie poznałam, a szkoda.
OdpowiedzUsuń_________
my-life-my-troubles.blogspot.com
Mam to samo ��
UsuńMyśle, że to bardzo dobre rady warto upewnić się kto siedzi po drugiej stronie i wcale nie dziwie się rodzicom
OdpowiedzUsuńMój blog klik
Jeśli Ci się spodoba zaobserwuj będzi mi bardzo miło :)
Pokazałam zdjęcia mamie mojej internetowej przyjaciółki, pokazałam jej nasze rozmowy i jakoś sama się do niej przekonała. Niestety widziałyśmy się tylko raz ale mam nadzieje, ze w wakacje nadrobimy te spotkania. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie http://helloxnotxtoxbreakk.blogspot.com/
Też spotkałam się z internetową przyjaciółką :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog ♥
Ja nigdy nie miałam przyjemności zaprzyjaźnić się z nikim w internecie, ale ja uważam, że taka przyjaźń to było by jak dla mnie za dużo. Dystans, który dzieliłby mnie z taką osobą doprowadzałby mnie do szału ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sisters-blonde.blogspot.com/
Pierwsze spotkanie z taką osobą jest trudne nie tylko dla nas, ale i dla rodziców, bo zawsze się o nas martwią. Dobrym sposobem jest właśnie aby oni najpierw się ze sobą skontaktowali lub pojechali z nami :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo fajny, pomocny post.
Sweterek jest boski!
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Ja mie mam if, bo te "na żywo" mi wystarczą, ale jeśli ktoś ma problem z tym, że rodzice sie nie zgadzają to rzeczywiście bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com
Ja zrobiłabym dokładnie to samo, albo sama by sprawdziła, czy ta osoba jest prawdziwa. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Nigdy nie miałam internetowej przyjaciółki ale myślę, że Twoje sposoby są dobre :) Spodobał mi się Twój blog i widzę, że też jesteś Pomorzanką :) Będę zaglądać częściej - obserwuję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetne rady, warto się przekonać przed spotkaniem czy tqa osoba jest tą za kogo się podaje :)
OdpowiedzUsuńhttp://londonkidx.blogspot.com/
Nigdy niestety nie zaznałam takiej znajomości.
OdpowiedzUsuńmiss-and-jess.blogspot.com
Super rady, na pewno niektórym się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Osobiście miałam kiedyś taką sytuacje z internetowym przyjacielem. Spotkaliśmy się i do dzisiaj dwa tygodnie rozłąki jest dla nas katorgą, okazało się,że świetnie trafiliśmy,genialnie się dogadujemy. Nasze pierwsze spotkanie odbyło się w galerii, byliśmy już pełnoletni więc rodzice to byłby głupi pomysł :P
OdpowiedzUsuń~ Blue Butterfly
Moja koleżanka przez długi czas planowała spotkać się ze swoją internetową przyjaciółką, niestety najwięcej wątpliwości, co do spotkania, miała jej mama. Przekonała się dopiero, kiedy porozmawiała z drugą mamą, hah :) Ja niestety nie posiadam internetowej przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Nie mam internetowej przyjaciółki, ale z chęcią przeczytałam ten post! Dużo cennych rad, teraz tylko czekam na następny post 'Jak przekonać rodziców do ciekawego wyjazdu' Często jest tak, że nie chcą mnie gdzieś puścić, więc chętnie przeczytałabym taki wpis. Tym bardziej, że trochę się na tym znasz :D
OdpowiedzUsuńpauuls.blogspot.com
Ja juz na pewno w te wakacje sie spotkam z moja :3
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Nie mam żadnej internetowej przyjaciółki, wiec nigdy nie musiałam przeprowadzać takiej rozmowy z rodzicami, ale mysle ze dla osób ktore takie osoby jak internetowa przyjaciółka maja to te rady sa idealne :3 moj blog
OdpowiedzUsuńJa nie mam internetowej przyjaciółki, mimo to mam wielu znajomych z grup i kiedy coś opowiadam rodzicom to też często pojawia się wspomniany przez Ciebie zwrot :>
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia! :D
Zapraszam na NOWEGO POSTA : BIBLIOTECZKA FILMOWA!, w którym trochę propozycji filmowych oraz moje opinie o danym filmie! :>
>> http://tacokochazmiany.blogspot.com/2016/03/biblioteczka-filmowa-5.html <<
Przepiękne zdjęcia. ja pamiętam jak kiedyś miałam znajomość internetową i nawet we dwie się spotkałyśmy, więcej nas łączyło niż z koleżankami klasowymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://designyourhappylife.com/
Tak, a ja będąc mocno pełnoletnia, miałam skończone 25 lat, a i tak usłyszłam od mamy, że wrażeń szukam po Polsce, jakbym nie mogła nikogo bliżej znajomego sobie znaleźć. Próbowała ograniczyć moją wolność, choć byłam dorosła, co w takim wypadku radzisz?
OdpowiedzUsuńWytłumaczyć mamie, że masz prawo decydować o sobie, bo nie masz już 12 lat. :)
UsuńTen wyjazd był 2 czy 3 lata temu, od tej pory nie wyjechałam jak na razie nigdzie dalej. Ale pewnie gdybym cokolwiek planowała to i tak, choć nie mieszkam z mamą musiałabym się "tłumaczyć".
UsuńDobre rady dla młodych osób sama byłam w podobnej sytuacji. Tylko w moim przypadku bardziej chodziło o meetingi taneczne. Moja mama pomimo wielu wątpliwości puszczała mnie z kilkoma znajomymi (zdarzało się,że podróżowałam sama) na drugi koniec Polski.
OdpowiedzUsuńMyślę, że duży wpływ miały nasze rozmowy, tłumaczyłam jak dla mnie to bardzo istotna i wartościowa sprawa. Wspominam te chwile naprawdę wspaniale nie do opisania. Bardzo dużo mi dały te wyjazdy. Co zabawne pomimo upływu tylu lat dziś jadę na kolejne spotkanie z tymi ludźmi. Pozdrawiam :)
Nie miałam nigdy styczności z taka przyjaźnią nie wiem jak się do tego zabrać... Ale sądzac po wpisach, filmach... To jest coś naprawde pięknego. Szkoda, że mnie coś takiego nie spotkało 😢
OdpowiedzUsuńMój snapchat: pierdasek13
hej nw czy to przeczytasz ale mam pyt ile masz lat?
UsuńJa z moją pierwszą internetowa przyjaciółka spotkalam się w wakacje. Mam do niej 215km. Moja mama dała się przekonać od razu, jednak i tak chciała przeprowadzić rozmowę z mamą ip (nie dziwi się, bo miałam zostać u niej az na tydzień w domu). Z obecną ip znam się prawie rok j planujemy spotkanie w wakacje 2017. Jeszcze pół roku, ale damy rade 💖💖 z nią niestety dzieli mnie ponad 500 km ale wiadomka kilometry to tylko liczy 😇
OdpowiedzUsuń